Przejście do sekcji:

Aktualności

Będzie remont boiska! Czyli co słychać w Wiśle Pędzewo?

        W rozgrywkach piłkarskich trwa zimowa przerwa, ale w Wiśle Pędzewo dzieje się niemało. Wszystkie drużyny trenują i przygotowują się do rundy wiosennej, która dla naszych piłkarzy rozpocznie się 24/25. marca. Jesień nie była zbyt szczęśliwa dla seniorów, którzy przyzwyczaili nas już do dobrych wyników. Na półmetku rozgrywek zajmują jednak dopiero 7. miejsce ze stratą 8 punktów do lidera, jakim jest Sokół Lubicz. Znacznie lepiej spisywali się juniorzy młodsi i zasłużenie prowadzą w swojej lidze.

Zespół ten trenuje, jak widać z dobrym skutkiem Tomasz Tomkiewicz. Trampkarze szkoleni przez Michała Kwiatkowskiego zajmują 6. miejsce w tabeli swojej grupy, natomiast kobiety (trener Janusz Lemke) są na 4. pozycji w III lidze. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć, że przy klubie istnieje także drużyna piłkarskich oldboy’ów oraz ekipa siatkarzy.
       

Przerwa w rozgrywkach to dobry czas na przemyślenia i może właśnie dlatego w ostatnich miesiącach podjęto w klubie kilka ważnych ustaleń. Z pewnością najważniejsze z nich dotyczy remontu boiska w Złejwsi Małej. Na ten cel zarezerwowano dotychczas blisko  35 tys. ze środków gminnych przeznaczonych na wspieranie sportu oraz funduszu sołeckiego. Warto także wspomnieć, że swój udział w projekcie zapowiedziała firma Hacom w osobie Pana Hartmana, któremu dziękujemy za wsparcie w minionych miesiącach.

Plany są ambitne. Piłkarze i działacze chcą, aby w miejscu obecnego boiska powstał mały stadion z trybuną dla 200 osób, obok być może drugie boisko – treningowe. Cały teren powinien oczywiście zostać ogrodzony. Prace mają rozpocząć się wiosną, a mecze w nadchodzących miesiącach trzeba będzie rozgrywać na innych boiskach. Zarząd klubu ma nadzieję, że Rada Gminy określi status prawny nowego obiektu (np. stadion gminny).
       

Jesienią podjęta została w klubie decyzja o konieczności zatrudnienia trenera. Cieszyć więc musi fakt, że już po kilku tygodniach Wisła doczekała się (nareszcie!) szkoleniowca z prawdziwego zdarzenia. Jest nim Mariusz Woroniecki, znany na pewno kibicom piłki nożnej, choćby z wcześniejszej gry w Elanie Toruń. Objął on obowiązki trenerskie z początkiem roku. Na razie zawodnicy pracują nad siłą i wytrzymałością, wkrótce jednak czekają ich pierwsze mecze kontrolne. Cel jest jasny – grać coraz lepiej i wywalczyć awans do wyższej ligi.
       

W październiku ubiegłego roku Wisła obchodziła skromnie 45-lecie powstania. Czy dla tego klubu, zrzeszającego blisko 120 sportowców, nadejdą wreszcie lepsze czasy ? Wiele na to wskazuje.



                                                                             Andrzej Wiśniewski
 

Wróć